Jak sprzedawać żeby klienci chcieli brać?

Brak komentarzy
Na ile zgodzisz się ze stwierdzenim "Nikt nie lubi kiedy się mu coś sprzedaje ale każdy uwielbia kupować". 

Jeśli i ty tak myślisz, to oznacza że jesteś w połowie drogi do DOBREJ sprzedaży.  Nie ma nic lepszego od uświadomienia sobie sedna problemu.

 Jak sprawić żeby klienci SAMI CHCIELI od Ciebie kupować?

Mechanizm ten będzie działał niemal dla każdej kategorii produktów.

 "Nie możemy pozwolić wyjść klientowi z salonu dopóki nie skłonimy go do jazdy próbnej. Jeżeli przejedzie się samochodem, szanse na to że go kupi rosną kilkanaście razy."
 Zastanawiałeś się dlaczego tak się dzieje? Zastanów się z jakiego powodu niechętnie przyjmujesz ulotki reklamowe na ulicy i je czytasz, dlaczego starasz się jak najszybciej odłożyć słuchawkę gdy dzwoni telemarketer?

Czy to przez to, że ktoś próbuje Ci sprzedać towar za 3-5 tys złotych, których Ty nie chcesz?

Sedno problemu znajduje się gdzie indziej.


Między sprzedawaniem cech czy specyfikacji technicznych a sprzedawaniem emocji, korzyści i zalet. Kiedy sprzedajesz zalety, emocje - tak na prawdę klient czuje że kupuje a nie że mu się coś sprzedaje.

 Mało kogo interesuje gęstość ułożenia włosia w kocu z wielbłąda - to cecha produktu. Jako klient nie chcesz poznawać cech produktu (nawet jeśli się do tego nie przyznajesz). To czego pragniesz to...

Korzyści: emocja albo związek uczuciowy potencjalnego klienta z produktem lub usługą

Wróćmy na chwilę do samochodów i jazdy próbnej.

Salony samochodowe, chcą nakłonić Cię do jazdy próbnej właśnie dlatego byś doświadczył emocji
 które daje przyspieszenie 190 konnego silnika, chłód  klimatyzacji, wygodne, samoregulujące się fotele, łatwość wychodzenia z niebezpiecznych zakrętów dzięki systemowi kontroli trakcji (Nie oglądasz już cech, specyfikacji technicznej czy wyposażenia. Masz DOŚWIADCZYĆ co oznaczają te wszystkie cechy). 

Spójrzmy na inny obszar w którym się sprzedaje. Dobrym przykładem będą szkoły językowe, nie bez powodu oferują pierwszą godzinę, czy pierwsze zajęcia za darmo. Dużo łatwiej uzmysłowić sobie co się dostaje z doświadczenia szkolenia, niż z krótkiej ulotki która nie daje nam łatwego przełożenia na emocje.

Korzyści żądzą wszelką sprzedażą. W niektórych miejsca klient sam Kupuje, ale nie bez ingerencji z zewnątrz. Często jest ona bardzo subtelna (choć nie zawsze).

Będąc w sklepie, masz do wyboru zwykły jogurt  oraz jogurt z obniżonom zawartością tłuszczu. Kupisz ten drugi bo dostrzegasz w nim większą korzyść. Mniej tłuszczu -> lepsza sylwetka.

Czy jako kupujący doszedłeś do tego sam?

Na pewno nie bez wpływu pozostają tu wszelkie reklamy, ukazujące smukłych aktorów zajadających się właśnie tym a nie innym produktem.

Jak sprzedawać żeby klienci chcieli brać?

 
Zadaj sobie te cztery pytania:
 
1. Jak poprawi się życie ludzi? Czy będzie łatwiejsze, lepsze, zabawniejsze gdy kupią moje produkty?
2. Dlaczego będą chcieli powiedzieć innym o moim produkcie i firmie?
3. Bez mojego produktu - jakie korzyści stracą? Czego nie osiągną?
4. Jak usprawiedliwią ten zakup przed sobą i innymi? Jakich argumentów użyją?
5. Jakie korzyści kryją się za cechami produktu który oferuje? (zapisz je koniecznie!)

Specyfikację techniczną zostaw w teczce, do klienta mów Korzyścią odnoszącą się do jego wyobrażeń, uczuć i pragnień.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz